Dzięki ubraniom mamy możliwość przeistaczania się w kogo tylko chcemy za każdym razem gdy otwieramy szafę. Ich magia jest wielka, ogranicza nas tylko wyobraźnia. Bo przecież jednego dnia by poczuć się romantycznie i dziewczęco wybieramy koronkową sukienkę i złote pantofle, natomiast kolejnego bez obaw możemy narzucić skórzaną ramoneskę, a pantofle zmienić na ciężkie motocyklowe buty i pomalować usta na czerwono. Uważam, że to genialny sposób by wyrazić siebie i nastrój w jakim obecnie się znajdujemy. A co z podróżą w czasie? To możliwe! A z odrobiną szczęścia wcale nie takie trudne. Klik, wybieramy Lata 60 ubiegłego wieku. Hmm Dlaczego nie, z szafy mamy(lub babci) wyciągamy mini sukienkę o linii A w geometryczne wzory i dobieramy płaskie obuwie, zwracamy uwagę na spojrzenie, podkreślając oczy w stylu Twiggy, a fryzura? mamy duże pole do popisu. Klasyka jak Audrey Hepburn ? Pixie ? I juz czujemy się jak żywcem wyjęci z brytyjskiego żurnala tamtych czasów. Czy moda nie jest c u d o w n a? Daje nam tak duże pole do popisu, że każdy znajdzie coś dla siebie. Bo najważniejsze to czuć się w ubraniach jak w drugiej skórze, nosić je bez skrępowania jakby były szyte tylko i wyłącznie dla nas. Dobrze dobrana sukienka daje tyle pewności siebie co żadna inna zmiana. Zawsze zwracałam uwagę na eleganckie kobiety na obcasach poruszające się z niezwykłą gracją. Widać było, że są świadome swojego piękna i przy tym niesamowicie szykowne. Zachwycam się nimi, ale dlaczego? Nie będę oszukiwać, myślę, że właśnie tak chciałabym kiedyś wyglądać. Pewnie, jest to dość odległa przyszłość, ale już czuję swego rodzaju radość i podniecenie na myśl, że pewnego dnia będę jedną z nich.
Through the clothes we can express ourselves and transform into whoever we want. One thing we need to do is to open our closets . It's a kind of magic, how fashion wonderful is. We are limited only by imagination. Cause one day we can be romantic and girly wearing lace, white dress and for example golden slippers, but another day we can confidently put on, black biker jacket, heavy boots and use red lipstick. What about travel in time? It's easy peasy. We choose the 60's of last century. Well, why not? Using mother's or grandma's closet we take mini, A-line dress in geometric patterns and some flats. Make up in Twiggy style and hairstyle like audrey hepburn. Yeah we did it. Now We look like from 60's British fashion magazine. Isn't it fashionamazing? We have a large range of possibilities and everyone can find something for you. Cause the most important thing is when the clothes feel like second skin. Well-chosen dress can give us a lot of confidence. I always pay attention to women dressed elegantly and I admire their chic and self-confidence. In the future I think I would like to be one of these women. I know is a distant future, but I feel thrill when I'm thinking about it.

A na razie wybieram ponadczasowy pasiak w połączeniu z chinosami w oliwkowym kolorze, skórzane, brązowe mokasyny ijuż ulubiony plecak ( który btw jest najwygodniejszy na świecie, zwłaszcza na rower). W tym teraz czuję się najlepiej. Taki nowoczesny włóczykij wersja z XXI w., do pełni szczęścia brakuje mi tylko kapelusza. Ale kto wie czy w następnym tygodniu nie obudzę się z przeświadczeniem, że słodki, dziewczęcy look jest dla mnie stworzony i nie wskoczę w te wszystkie koronkowe i pastelowe łaszki? Przekonamy się już w poniedziałek. A teraz zostawiam Was z moimi refleksjami i zachęcam do modowych eksperymentów. Miłego weekendu! Najważniejsze, to bycie sobą. Hasta la vista
However, now I feel so much better wearing stripy, loose blouse, chino pants, brown, leather moccasins and favourite backpacke (which became the most comfortable bag in my closet and is perfect for bike tours). I think I look like modern gadabout, who needs to be completely happy dark brown hat. Just be yourselfs. And experiment with fashion. I wish you all have a nice weekend! Hasta la vista

(pants-zara, moccasins-aldo, backpack-parfois,blouse-p&b)
Through the clothes we can express ourselves and transform into whoever we want. One thing we need to do is to open our closets . It's a kind of magic, how fashion wonderful is. We are limited only by imagination. Cause one day we can be romantic and girly wearing lace, white dress and for example golden slippers, but another day we can confidently put on, black biker jacket, heavy boots and use red lipstick. What about travel in time? It's easy peasy. We choose the 60's of last century. Well, why not? Using mother's or grandma's closet we take mini, A-line dress in geometric patterns and some flats. Make up in Twiggy style and hairstyle like audrey hepburn. Yeah we did it. Now We look like from 60's British fashion magazine. Isn't it fashion
A na razie wybieram ponadczasowy pasiak w połączeniu z chinosami w oliwkowym kolorze, skórzane, brązowe mokasyny i
However, now I feel so much better wearing stripy, loose blouse, chino pants, brown, leather moccasins and favourite backpacke (which became the most comfortable bag in my closet and is perfect for bike tours). I think I look like modern gadabout, who needs to be completely happy dark brown hat. Just be yourselfs. And experiment with fashion. I wish you all have a nice weekend! Hasta la vista
(pants-zara, moccasins-aldo, backpack-parfois,blouse-p&b)