31 August 2012

Happy Wanderer

Image Hosted by PicturePush


Dzięki ubraniom mamy możliwość przeistaczania się w kogo tylko chcemy za każdym razem gdy otwieramy szafę. Ich magia jest wielka, ogranicza nas tylko wyobraźnia. Bo przecież jednego dnia by poczuć się romantycznie i dziewczęco wybieramy koronkową sukienkę i złote pantofle, natomiast kolejnego bez obaw możemy narzucić skórzaną ramoneskę, a pantofle zmienić na ciężkie motocyklowe buty i pomalować usta na czerwono. Uważam, że to genialny sposób by wyrazić siebie i nastrój w jakim obecnie się znajdujemy. A co z  podróżą w czasie? To możliwe! A z odrobiną szczęścia wcale nie takie trudne. Klik, wybieramy Lata 60 ubiegłego wieku. Hmm Dlaczego nie, z szafy mamy(lub babci) wyciągamy mini sukienkę o linii A w geometryczne wzory i dobieramy płaskie obuwie, zwracamy uwagę na spojrzenie, podkreślając oczy w stylu Twiggy, a fryzura? mamy duże pole do popisu. Klasyka jak Audrey Hepburn ? Pixie ? I juz czujemy się jak żywcem wyjęci z brytyjskiego żurnala tamtych czasów. Czy moda nie jest c u d o w n a? Daje nam tak duże pole do popisu, że każdy znajdzie coś dla siebie. Bo najważniejsze to czuć się w ubraniach jak w drugiej skórze, nosić je bez skrępowania jakby były szyte tylko i wyłącznie dla nas. Dobrze dobrana sukienka daje tyle pewności siebie co żadna inna zmiana. Zawsze zwracałam uwagę na eleganckie kobiety na obcasach poruszające się z niezwykłą gracją. Widać było, że są świadome swojego piękna i przy tym niesamowicie szykowne. Zachwycam się nimi, ale dlaczego? Nie będę oszukiwać, myślę, że właśnie tak chciałabym kiedyś wyglądać. Pewnie, jest to dość odległa przyszłość, ale już czuję swego rodzaju radość i podniecenie na myśl, że pewnego dnia będę jedną z nich.


Through the clothes we can express ourselves and transform into whoever we want. One thing we need to do is to open our closets . It's a kind of magic, how fashion wonderful is. We are limited only by imagination. Cause one day we can be romantic and girly wearing lace, white dress and for example golden slippers, but another day we can confidently put on, black biker jacket, heavy boots and use red lipstick. What about travel in time? It's easy peasy. We choose the 60's of last century. Well, why not? Using mother's or grandma's closet we take mini, A-line dress in geometric patterns and some flats. Make up in Twiggy style and hairstyle like audrey hepburn. Yeah we did it. Now We look like from 60's British fashion magazine.  Isn't it fashion amazing? We have a large range of possibilities and everyone can find something for you. Cause the most important thing is when the clothes feel like second skin. Well-chosen dress can give us a lot of confidence. I always pay attention to women dressed elegantly and I admire their chic and self-confidence. In the future I think I would like to be one of these women. I know is a distant future, but I feel thrill when I'm thinking about it.


Image Hosted by PicturePush


 A na razie wybieram ponadczasowy pasiak w połączeniu z chinosami w oliwkowym kolorze, skórzane, brązowe mokasyny i już ulubiony plecak ( który btw jest najwygodniejszy na świecie, zwłaszcza na rower). W tym teraz czuję się najlepiej. Taki nowoczesny włóczykij wersja z XXI w., do pełni szczęścia brakuje mi tylko kapelusza. Ale kto wie czy w następnym tygodniu nie obudzę się z przeświadczeniem, że słodki, dziewczęcy look jest dla mnie stworzony i nie wskoczę w te wszystkie koronkowe i pastelowe łaszki? Przekonamy się już w poniedziałek. A teraz zostawiam Was z moimi refleksjami i zachęcam do modowych eksperymentów. Miłego weekendu! Najważniejsze, to bycie sobą. Hasta la vista


However, now I feel so much better wearing stripy, loose blouse, chino pants, brown, leather moccasins and favourite backpacke (which became the most comfortable bag in my closet and is perfect for bike tours). I think I look like modern gadabout, who needs to be completely happy dark brown hat.  Just be yourselfs. And experiment with fashion. I wish you all have a nice weekend! Hasta la vista

Image Hosted by PicturePush
Image Hosted by PicturePush
(pants-zara, moccasins-aldo, backpack-parfois,blouse-p&b)

29 August 2012

Gold, patterns and peplum top

Image Hosted by PicturePush

Ostatnio stronię od kolorowych wzorów i neonów, skupiam się raczej na stonowanych kolorach, które są z pewnością bliższe memu sercu. Nie znaczy to, że zacznę nagle ubierać się tylko w beże,brązy i czernie, jednak total kolorowy look jest mi zupełnie nie po drodze. Dlatego jak możecie zobaczyć powyżej i poniżej barwną bluzkę z baskinką połączyłam ze stonowaną resztą. Złote dodatki, prosta do granic możliwości fryzura i neutralny, naturalny makijaż - tak jak lubię najbardziej. Mimo, że ostatnio zastanawiałam się nad zmianą koloru włosów na ciemniejszy, zrezygnowałam. Chyba jednak wolę siebie w ciemnym blondzie, przynajmniej na razie odkładam to to na później.


Recently I'm rather fan of subdued colours, than patterns and neons. I prefer blacks, grays and beiges, which are closer to my heart. It doesn't mean that I'm going to look like black widow, but I have to admit, that look full of colours is a stranger to me. That's why you can see above and below how I wore this peplum top yesterday. Gold accessories, simple haircut and neutral, natural make up. 
I like it. Some time ago I had wondered about changing my hair colour to a darker, but I  gave up.
I think I prefer myself in dark brown hair, at least for now.

Image Hosted by PicturePush

A już za kilka dni początek szkoły. Lubię wrzesień i mam nadzieję że tegoroczna jesień będzie ciepła i  przyniesie dużo niespodzianek. Za niecały miesiąc świętujemy roczek mojej siostry, a ja na razie staram się wykorzystać ostatni tydzień wakacji najlepiej i najintensywniej jak się da, czyli z przyjaciółmi. Nowy rok szkolny = zmiany. Po wielu dniach przemyśleń zapisałam sie na kurs prawa jazdy, nigdy nie sądziłam że dosięgnie mnie chęć prowadzenia auta, ale kobieta zmienną jest i dziś zaczynam wykłady. Życzcie mi powodzenia. A tymczasem miłego dnia kochani!


Last days of summer holidays and the beginning of the new school year. I like September. I hope autumn will be good for me and full of suprises. For less than a month my little sister will be celebrating the first birthday. So far I'm trying to spend the last week of holidays the best as I can, of course with my friends. New school year means changes. Today I'm starting driving course.A few months ago I would never have said that I would be taught to ride, but female variable is. Well, wish me luck. Meanwhile have a nice day! 

Image Hosted by PicturePush
Image Hosted by PicturePush

(top-h&m/sh, pants-p&b, bag-zara, necklace-misbhv,flats-gift ) 

23 August 2012

Brick by brick

Image Hosted by PicturePush

Nigdy nie przepadałam za plecakami. Wielki tornister z czasów podstawówki z misiem Puchatkiem śnił mi się jeszcze nie dawno  po nocach. Ciężki, ogromny wypchany książkami, zeszytami i drugim śniadaniem każdego dnia sprawiał, że wyglądałam niemal komicznie krocząc z nim na plecach do szkoły. Marzyłam o torebce, kupiłam torebkę. I cóż tego, że torebka mała i śliczna i mieściła zaledwie kilka cienkich zeszytów, jak mimo to musiałam taszczyć ze sobą siatkę ekologiczną z resztą bałaganu. Ahh to życie ucznia. I  co? I znowu mam plecak. I uważam, że jest c-u-d-o-w-n-y. Mój zachwyt pewnie minie we wrześniu,ale na razie cieszę się jego noszeniem i już wyobrażam go sobie w zestawie z jesiennym płaszczykiem i botkami. Też to czujecie? 

I've never been enthusiast of backpacks. The huge satchel of time elementary school was my  nightmare not so long time ago. I remember, that my backpack with Winnie the Pooh was heavy, full of books, notebooks, food and every day made me looks almost comically. Then, I dreamed about bag. I bought bag, I had bag. But  still had to take organic bag with me, which contains the rest of the mess. What a pitty. And guess what? Few days ago I bought backpack, again. Now I think is the most b-e-a-u-t-i-f-u-l backpack I've ever seen. I'm sure I'll probably change my mind in September, but now let me enjoy it. I imagine my satchel with autumn coat and boots, isn't it amazing view? 

Image Hosted by PicturePush

Image Hosted by PicturePush

Co powiecie na przegląd moich ulubionych trendów na nadchodzący sezon w kolejnym poście? 

What would you say about post with inspirations and my favourites trends for fall and winter?

Image Hosted by PicturePush

Ostatnio leżąc na balkonie i słuchając muzyki (oh jaki wyszukany sposób spędzania wolnego czasu) uświadomiłam sobie jak wielki wpływ ma na mnie właśnie muzyka, ile emocji wywołuje i jak z prędkością światła potrafi poprawić humor. Wiem, że to nic odkrywczego co tutaj piszę,ale nie wyobrażam sobie bez niej życia. Nie potrafię określić dokładnie jaki jest mój ulubiony zespół, i gatunek bo słucham dosłownie wszystkiego zaczynając od rocka, a kończąc na post-punku itd. Moim nie dawnym odkryciem jest angielski zespół Mystery Jets, którym jestem zachwycona. Miałam okazję posłuchać ich na żywo i tym bardziej skradli moje serce. Jeśli również kochacie się w mieszance india rocku, post-punku i popu posłuchajcie.

Recently when I was lying on my balcony and was listening to the music I realized how important in my life music is and how much evokes emotions. I am aware of her impact on me and I can't imagine world without music. I'm addicted. I find it hard to determine favorite band and music genre, cause I like literally every.My latest discovery is english band ''Mystery Jets'', which I recommend you with all my heart. If you are in love with mixture of indie rock, post punk and pop just listen. 



17 August 2012

17.08

Image Hosted by PicturePush

Liliowe paznokcie.

Lilac nails.

Image Hosted by PicturePush

Ostatni zakup, kremowa koszula z Vero Moda.

Last purchase : shirt from Vero Moda.

Image Hosted by PicturePush


Nowe wydanie Elle i Glamour.

New magazines.

Image Hosted by PicturePush

Ola.

Image Hosted by PicturePush

Omlet z malinami.

Omelette with raspberries.

10 August 2012

Daily life

Image Hosted by PicturePush

Kilka zdjęć pokoju po przemeblowaniu, niestety nie wiele na nich widać tylko detale, gdyż obiektyw całego pokoju nie może objąć. Teraz czuję się dużo lepiej w swojej przestrzeni i cieszę się ze zmian. Wreszcie uzyskałam trochę miejsca i mogę kupić wymarzony wygodny fotel. Już nie mogę się doczekać wieczorów z ulubioną książką w fotelu. I wreszcie początek weekendu. Jakie macie plany? Ja jutro wybieram się do Krakowa na coke music festival,  a w niedziele będę ,,ładowała baterie'' na kolejny tydzień w domowym zaciszu.

Sneak peek of my room after refurbishment. Now I fell so much better in my room, that it was before. My bed is really close to big window and I've all the time nice view on my street. My room had also gained more space and finally I can buy ideal armchair. I just can't wait for long evenings with favourite book in comfortable, beautiful armchair. And yeah we have a friday - start to the weekend.  What are my plans? Tomorrow's festival in Cracow and sunday of getting rest before another week. Have a nice day!

Image Hosted by PicturePush

New necklace and bracelet from accessorize. 

Nowy komplet z accessorize %.

Image Hosted by PicturePush
Image Hosted by PicturePush
Image Hosted by PicturePush

 Red, peplum skirt from p&b.

Czerwona spódniczka z baskinką p&b.

Image Hosted by PicturePush

Also new cute dotted blouse from zara.

Kolejna nowość w szafie, urocza bluzka w kropki.

Image Hosted by PicturePush


8 August 2012

8.08

Image Hosted by PicturePush

Pamiętacie  sukienkę? Wczoraj będąc w Krakowie połączyłam ją z kowbojkami na niewielkim obcasie w miodowym kolorze, a na wierzch narzuciłam szary, luźny sweter, który też już znacie, obowiązkowo dodałam trochę biżuterii w postaci naszyjnika i bransoletek, a także dużą torbę. Oczywiście tym razem odwiedzając miasto miałam nie robić zakupów, ale nie mogłam się obejść i w moje ręce trafiła cudna koszula (ale to już w następnym poście).A na marginesie Kraków jest najładniejszym polskim miastem i zawsze bardzo je chętnie je odwiedzam, fakt że są wakacje i zdarza mi się to często cieszy mnie ogromnie, bo uwielbiam odkrywać to miasto na nowo za każdym razem. Jak Wam się podoba to zaaranżowanie sukienki? A może wolicie ją w wersji minimalistycznej bez dodatków? 

Do you remember this dress? Yesterday, when I was in Cracow I was wearing this dress with new comfortable boots in honey colour, grey, loose jumper and I added some jewellery of course. I also bought a really pretty white shirt, which I found on sale. What a lucky day I had. Cracow is the most beautiful city in Poland I've ever seen and happliy I live fairly close and we also have summer, what means frequent trips. Guys, how do you like this combination? Or maybe you prefer this dress in minimalist version without accesories? 

Image Hosted by PicturePush
(dress,jumper,boots-p&b, bag-zara, jewellery-accesorize, lilou) 

6 August 2012

Floral pattern

Image Hosted by PicturePush

Cały dzień poza domem? Wybieram delikatną sukienkę w kwiatowy wzór,  wygodne buty na lekkim obcasie, a do tego kilka ulubionych bransoletek. Gdy nie mam czasu na ułożenie włosów, związuje je w niedbałego koczka i dla utrwalenia używam odrobiny lakieru do włosów. Mam nadzieję, że Wasz weekend był również udany i oby do następnego. 

All day out? I choose dress with floral pattern, comfortable sandals with small heels and few favourite bracelets . It's  my whole outfit. Usually when I don't have a time to spend it on styling my hair I just bind them in a small, loose bun and use hair spray. I hope you had a great weekend as I had. Have a nice monday!

(dress,zara, jewellery-accesorize,sandals- no name,old)

4 August 2012

Zoom on : foundation and cream blush

Image Hosted by PicturePush

Bardzo cenię sobie lekkie kosmetyki nie obciążające cery. Od zawsze róż w kremie był dla mnie jednym z ulubionych specyfików na równi ze szminką, które na pewno zabrałabym ze sobą na bezludną wyspę. Do tej pory używałam dzielnie od ponad 2 lat różu w kremie z maybelline, ale od jakiegoś czasu zaczęłam stosować ten z h.wood.beauty, który jest wykonany z naturalnych, organicznych składników i nie zawiera parabenu. Stosuję go na zmianę z tym z maybelline i jestem bardzo zadowolona, w dodatku jest na tyle uniwersalny, że może posłużyć nam jako szminka, co dla mnie jest wprost idealnym połączeniem. Niech nie zwiedzie Was jego ciemno czerwony kolor, po nałożeniu wygląda naturalnie i skóra wygląda na lekko muśniętą i świeżą.


Kolejnym niezbędnikiem w mojej kosmetyczce jest podkład. Mimo, że staram się jak najczęściej dać odpocząć skórze, są sytuacje gdy podkład mnie ratuje i bez niego ani rusz. Jego wybór wcale nie jest taki prosty, a pewnie nie jednej kobiecie sprawił nie mały problem. Bo prócz tego, że powinien utrzymywać się dość długo, musi kryć, nawilżać, rozświetlać, matować, liftingować i mogłabym wymieniać w nieskończoność. Co więcej jego kolor musi być zbliżony do koloru naszej cery, a to przynajmniej w moim wypadku -bladolicej dziewczyny spore wyzwanie. Tak więc po wielu próbach, tych udanych i tych nie bardzo mogę powiedzieć, że chyba (bo wciąż próbuję i próbuję) znalazłam ten jedyny. Jego kolor jest naprawdę jasny z czego ogromnie się cieszę, bo wreszcie mogę go używać bez obawy, że zamiast ładnie wyglądającego, naturalnego makijażu będę miała nie estetyczną maskę. Plusem jest również to, że zawiera wysoki jak na podkład filtr (SPF 20)i dodatkowo stanowi ochronę przed słońcem. Uhu łapki w górę mam swój kosmetyk idealny.

Image Hosted by PicturePush

Kolejny post zupełnie z innej beczki. Jak Wam się podoba? 

1 August 2012

Take me for a trip I would love to go someday

Image Hosted by PicturePush


Ostatnio przekopując (dosłownie) szafę natknęłam się na tę kamizelkę, którą zrobiłam już jakiś czas temu (może rok, może więcej) i postanowiłam wpleść ją do codziennego zestawu. Spodnie w kolorze khaki są ostatnim zakupem, z którego jestem niezmiernie zadowolona, bo jak wspominałam kilka postów temu bardzo ciężko przychodzi mi kupowanie tej właśnie części garderoby. W topshopie podobały mi się o dziwo prawie wszystkie modele spodni, szkoda tylko, że mam do Warszawy tak daleko, ale pocieszam się, że jest jeszcze sklep online. Ostatnio w sh wpadła w moje ręce także koszula w stylu militarnym, więc nadchodzącej jesieni w moim ubiorze na pewno nie zabraknie inspiracji militariami. P.S nadal poszukuję kurtki moro. Czy to już obsesja? 

Recently when I was looking through my wardrobe I found this studded  vest, which I had made by my self one or two years ago. What do you think? Today I decided to wear it with pants in khaki colour and sleeveless shirt. I bought my pants some time ago and I think they're just perfect. It's always hard for me as I mentioned in the previous posts to find nice pair of jeans etc. I've always found recently great shirt with military sense in the second hand shop. I'm so happy, cause in the next season military style will be hot trend. P.S I'm still looking for a military jacket. Is it an obsession?


Image Hosted by PicturePush
(pants- topshop, vest-sh + diy, wedges-zara, shirt-p&b, bag-h&m)

A już za tydzień coke live music festival, ja już nie mogę się doczekać. Wybiera się ktoś?